Wielu przyjdzie i zasiądą za stołem w Królestwie Niebieskim.
Oj będzie zdziwko w niebie, jak my zobaczymy, kogo Pan Bóg tam wpuścił. Oj będzie zdziwko. Może w takim razie warto, już dziś, póki tu jesteśmy, uczyć się tego, że ci, inni, głupi, śmierdzący, komuniści, pisowcy, peowcy, księża, Żydzi i inni, będą tam z nami?
Na progu wędrowania z Panem, który wzywa do nie-spania, mamy się przygotować na zdziwienie. A, że Królestwo Boże już jest, to już dziś mamy dopuścić do siebie, nie tylko myśl, ale i decyzje, i czyny, że ci wszyscy się tam znajdą, że ci wszyscy już dziś są Jego Dziećmi.
Ej, Panie Jezu, czy Ty czasem nie przesadzasz?
Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Zajrzyj do swojego serca, do wartościowania i zobacz, co tam jest mieczem. Lemiesz to narzędzie do obrabiania ziemi. Ziemi, w której masz zasiać ziarno. Przekuj to, co jest mieczem w narzędzie do czynienie dobra.
I nie tłumacz się, że oni są inni, On też był INNY.